Zazdrość
Na pewno każdy z nas chociaż raz powiedział sobie "szkoda, że mój pies tak nie potrafi". Niby to nic takiego ale wśród nas są też psiarze, którzy na okrągło oglądają jakiegoś psiego fejma i za wszelką cenę chcą aby ich pupil również taki był.
Nie jest to dobre, a wręcz okropne.
Ja sama kiedyś taka byłam i Bady sporo na tym ucierpiał, bo już w wieku ok. 5 miesięcy skakał przez małe przeszkody... Chciałam żeby Bady potrafił te wszystkie sztuczki i był takim super pieskiem, jak np. Zoe (od Patrycji). Ciężko w to uwierzyć ale serio taka właśnie byłam Na szczęście szybko to minęło i zrozumiałam, że robię z tego większą szkodę niż pożytek oraz zaczęłam doceniać to, co mam.
Ciężko nie było, bo chłopak jest chętny do nauki i tak czy siak potrafi sporo sztuczek, łapie firsbee, trenuje agi, ciągnie rower, więc wszystkie moje marzenia o super piesku się spełniły :p
![]() |
Pierwsze zapoznanie z tunelem |
Ogólnie rzecz biorąc to w tym poście chciałam wam powiedzieć, że nie każdy pies będzie mógł, np. skakać przez przeszkody. Jeżeli mamy takiego pupila to nie powinniśmy obrażać się na świat a tym bardziej na psa. W takim wypadku wypada znaleźć inny sport. Może w przyszłości psiak ten będzie podbijał Mistrzostwa Świata Obedience? :D
Mimo, że coś bardzo chcielibyśmy ćwiczyć to najpierw trzeba spojrzeć na psiaka, czy on to akceptuje.
![]() |
Moim marzeniem było to, żeby Bady zdobył jakiś medal :) |
Każdy pies jest w czymś dobry na inny sposób i powinniśmy to uszanować.
O wiele lepiej pracuje się z psem, który coś lubi. Z czasem i my zarazimy się tym psim szczęściem i polubimy dany sport :)
Nasze początki z agility nie było kolorowe |
Zapamiętajcie sobie, że nic nie powinno być na siłę. W psim sporcie nie chodzi o to, kto będzie miał najbardziej wszechstronnego psa itp. a o wspólną zabawę i wspólne spędzenie czasu.
Kochajmy nasze psy takimi jakimi są <3
Dziękuje za przeczytanie.
Pozdrawiamy
Ice Tea & Bady & Oliwia
Toja. Nie no żart XDD Mój problem leży nie w tym, że "mój pies jest głupi i niczego go nie nauczę, za kilka lat kupie sobie bordera i będzie super hiper mądry jak ten YT", bo gdybym miała młodszego psa, to trenowałabym z nim, jeśli nie agi, to friss, zależy co by mu podpasowało. Ale mój problem leży w tym, że Dżeki ma ponad 10 lat i nie da rady już skakać do frisbee, a myśl o tym jest zabójcza dla moich ambicji, ty bardziej, że nie mogę mieć drugiego psa. Bardzo chciałabym móc wychować psa od szczeniaka - tak by był "idealny". Tak, boli mnie to, że inni mogą, a ja nie. Czy to zazdrość? Nie wiem.
OdpowiedzUsuńBadiego dostałam w najgorszym moim okresie i z tego właśnie powodu miałam z nim duże problemy (agresja itp.), na szczęście udało mi się go ogarnąć ale no nadal marzę o tym, żeby cofnąć czas i wziąć się porządnie za social itd.
UsuńŻyczę tobie drugiego psa, bo z tym pierwszym za dużo już nie porobisz. 10 lat to sporo.
Jak psiak jest chętny to możesz z nim poćwiczyć jakieś sztuczki, rally-o lub obedience :D
HOWdy!
OdpowiedzUsuńTo też ja. Jakieś półtora roku temu. Mam fiłoła na punkcie dysków, mój mózg żyje na lekcjach tylko o frisbee :P I przez dobre kilka miesięcy robiłam wszystko aby Lucky skakał po dysk mimo, że wcale nie był nim zainteresowany. Tle nerwów i łez ale nie mogę powiedzieć, że było to nie potrzebne bo udało mi się choć trochę zainteresować Lucky'ego zabawkami, więc są tego plusy. W końcu się uspokoiłam i odpuściłam, a dyski miałam oddać dla przyjaciółki, która też ma bzika na punkcie tego sportu. Dosłownie już miałam wysyłać ale pojawił się Anioł, który lubi niszczyć zabawki i gdy już żadnej nie było - sięgnęłam po dyski, nie spodziewałam się, że nauczę swojego labradora skakania za dyskami. Więc, że tak powiem - ja miałam szczęście. Jeśli jest osoba, która właśnie odpowiada opisowi takiego zazdrośnika to mam radę: spisać umiejętności swojego psa i swoje wymagania, odpuścić na jakiś czas z treningiem zająć się czymś innym (w moim przypadku pisanie iście "filozoficznych" postów i rysowanie), a dopiero potem się zastanowić co pies morze i jak to połączyć.
Tak, tak... chce wakacji... MOŻE *
UsuńDobra rada!
UsuńMnie też to dotknęło. Agility za wszelką cenę, a jak pierwsze podium się pojawiło to całkowicie mi odwaliło. Cisnelam strasznie i irytował się nieziemsko kiedy Hoshi nie skakała jak chciałam. Obecnie mamy odwyk. I bardzo mi z tym dobrze. Ochloniemy, otworzymy swój plac i wracamy do ZABAWY.
OdpowiedzUsuńNic na siłę :D
Usuń